1.Smycz odblaskowa (Biedronka)-spontaniczny zakup za całe 6.99.Linka jest przepinana i ma zacne dwa metry długości :)
2.Smycz basicowa (Furkidz)-najzwyczajniejszy róż,takiego nam było trzeba!Jedyna linka,która pasuje do większości sprzętu spacerowego.
3.Obroża z paracordu (by Joanna Joachimiak)-dobra ciocia zawsze poratuje jakimś wspaniałym prezentem 💗
4.Obroża słonikowa (Smocze Obroże)-otrzymana do testów,słodka i różowa,idaealna dla małej księżniczki.Dodatkowo podszyta neoprenem ,a takich obroży nam właśnie brakuje.
5.Czystek (Pokusa)-czytałam,że jest ponoć sprawdzonym środkiem na kleszcze.Jeśli mam być szczera to Foresto specjalnie nam nie pomogło,krople to jakaś masakra,więc zdecydowałam się zmierzyć z tym zmierzyć od środka.
6.Gammolen Active-nasz złoty środek otrzymany do testów :) Akurat zaczęłyśmy go stosować w porze zwiększonej aktywności,kiedy to mózgie mojego psa wyszło z zimowego snu.
1.Dyski (Dog Games)-kolor kolorem,nie będę się tłumaczyć,aczkolwiek twardy dysk chyba nie podszedł Figsonowi :( Będziemy jeszcze próbować,ale nic na siłę.
2.Truchło (Trixie)-kolejny gadżet z piszczałką sprawiający,że uszy mi więdną.
3.Szarpak z królika (SZarpaki FUtrzaki)-super prezent dla małych morderców.Szczerze to na początku pomyślałam,że Fidze pomoże się jakoś wyżyć i przestanie łapać tropy.Jednak podczas treningów zauważyłam,że często zdarza jej się"odlecieć" i zaczyna wariować.
4.Whistler (Chuckit!)-myślę,że ta bala to troszkę niewypał :( Nie jest jakoś super twarda,jednak myślałam,że zrobi większe "wooow" i zrobił...ale na mnie co najwyżej.
5.Tenisówka (Kong)-jakiś czas temu planowałam zakup tej piłeczeki,jednak otrzymałyśmy ją od Joasi i Meggi na naszym pierwszym treningu agi.Musicie wiedzieć,że to za tą balą suczi tak niezmordowanie biegała,skakała hopki i zaliczała tunele.
6.Crackle ball (JW)-piłka zastąpiła chwilowo Arachnoida,który został zmaltretowany do granic możliwości.Oczywiście jej pierwsze przybycie zaowocowało wgnieceniem butelkowego środka i wytarzaniem w podwórkowym kurzu.
7.Tenisówka (Chuckit!)-również otrzymana w prezencie,tym razem od cioci Kasi i Funego.Jeśli mieliście szansę oglądać poprzedni haul to ostatnio w naszym zabawkowym pudełku pojawiły się takie dwie,niestety każda z nich uległa destrukcji przez figowego zbója!
8.Petmark-kolejny gadżecik otrzymany dzięki uprzejmości założyciela tej inteligentnej zawieszki.Mam,jednak nadzieję,że nigdy nie będę zmuszona użyć jej w celu poszukiwania Figi.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper post! <3
OdpowiedzUsuńTo psia szafa się powiększa, śliczna ta smyczka z biedny , koniecznie napiszcie jak się sprawdza. 😊
OdpowiedzUsuńDziękujemy😊 specjalnie dla Was zrobimy mini recenzję w następnym poście pod koniec😊
UsuńCo do 3 to... Figa nie jest małym mordercą, chyba zdajesz sobie sprawę z tego kto nim faktycznie jest😜
OdpowiedzUsuńTa obroża z paracordu jest śliczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Poluję na czakita whistlera :D
OdpowiedzUsuńA kolory obroży z paracordu mega :D
Świetne zakupy! :D
OdpowiedzUsuńObroża to hurtta lifeguard; petmark to tylko ta różowa zawieszka.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta różowa obroża do testów, co do reszty zakupów na prawdę świetna, zazdroszczę takich przecen w biedrze :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: Sonia Dog Princess
Świetne zakupy :D Mi już od jakiegoś czasu marzy się zakup jakiś dysków i piłek, ale niestety muszę się teraz pilnować ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
psy-z-potencjalem.blogspot.com
Jak różowo! *.*
OdpowiedzUsuń